DO REFLEKSJI NA TEMAT PEPTYDÓW W LEKACH MIEJSCOWYCH

By in
876
DO REFLEKSJI NA TEMAT PEPTYDÓW W LEKACH MIEJSCOWYCH

Danne MONTAGUE-KING
Doktor Biochemii i Farmakologii, założyciel DMK (USA)
Słowo “peptydy” jest dziś w modzie, niektóre firmy promują całą linię modnych peptydowych serum i kremów na rynku. Co znajduje się wewnątrz tych opakowań i czy są one w stanie spełnić obietnicę sprzedawców?

Peptydy są jak pszczoły robotnice, które pomagają gromadzić i łączyć “cegiełki” białkowe w jedną strukturę. Na świecie, bez przesady, istnieją setki peptydów i ich odmian – zarówno biologicznie naturalnego pochodzenie, jak i syntezowane. I wiecie co? Komórki skóry nie widzą między nimi różnicy. Odgrywają także rolę “przenośnika taśmowego” fabryki kolagenu. Komórki fibroblastów przenoszą składniki aminokwasowe z fabrycznej bramy na platformę ładującą, po czym są one integrowane z matrycą komórkową jako nowe młode włókna kolagenowe. Peptydy jako takie nie są głównym źródłem energii, ale raczej prekursorami innych złożonych procesów molekularnych. Peptydy dzielą się na trzy główne kategorie:

  • krótkie – składają się z dwóch aminokwasów z jednym wiązaniem peptydowym;
  • średnie – tri- lub tetrapeptydy (są najczęściej w produktach do pielęgnacji skóry);
  • długie – łańcuchy polipeptydowe.

Oprócz badań przeprowadzonych przez firmy, które są producentami kosmetyków na bazie peptydów, ich wpływ na skórę nie został wystarczająco zbadany przez naukę. Ale najwyraźniej niektóre rodzaje peptydów zwiększają skuteczność innych składników kosmetycznych na strukturę komórkową skóry.

  • Argirelina (acetyloheksapeptyd-3) jest składnikiem uzyskiwanym przez biosyntezę z białka tkanki nerwowej zwierząt. Składa się z sześciu aminokwasów. Bezbarwny, praktycznie bezwonny, rozpuszczalny w wodzie. Nietoksyczny, jest skuteczną alternatywą dla toksyny botulinowej bez stosowania zastrzyków, stosowanych zewnętrznie. Zmniejsza głębokość zmarszczek na twarzy skóry, wnika w podstawową warstwę naskórka, przerywa transmisję nerwowo-mięśniową, rozluźniając mięśnie i wygładza zmarszczki.

ZASTOSOWANIE W KOSMETOLOGII

Ponieważ “peptyd” jest modnym i reprezentatywnym słowem, uwagę ludzi przyciągają wszelkie produkty z napisem “zawiera peptyd” na etykiecie. Prawda jest taka, że peptydy z natury są częścią wielu substancji, takich jak witamina C, retinoidy i inne koenzymy, a zatem dodawanie ich drogich analogów jako oddzielnego składnika jest jak przenoszenie drewna opałowego do lasu. 

Na przykład peptydy miedzi naprawdę dają efekt przeciwzapalny – hamują cytokiny prozapalne. Użyłem ich w lokalnych procedurach z ograniczonym czasem ekspozycji na skórę. Wcale mnie nie inspiruje perspektywa badania skutków ubocznych przesycenia skóry miedzią, więc lepiej być bezpiecznym niż żałować. Peptydy miedzi rzeczywiście mają cenne właściwości, ale nie są głównym źródłem energii, ale raczej środkiem intensywnego wsparcia.

Za każdym razem, gdy widzę, ile zalet przypisuje się konkretnemu składnikowi (przyspiesza syntezę kolagenu, promuje syntezę elastyny, glikozaminoglikanów itp.), chichotam i przypominam sobie dawne westerny, których bohaterowie wymachują butelką jakiegoś “magicznego eliksiru Dr Smitha” – lekarstwo na wszystkie bolączki.

Istnieje wiele skomplikowanych procesów molekularnych, które utrzymują ten niesamowity organiczny komputer, który nazywamy naszym ciałem, a co najważniejsze, trzeba nad nim pracować z zewnątrz za pomocą prostych i pojedynczych narzędzi, a nie wieloczynnikowych. 

Kombinacja peptydów zawarta w argirelinie wydaje się mieć skuteczny wpływ na skórę. Jeśli uwzględnić go w formule dobrego przezskórnego systemu dostarczania, skurcz mięśni w miejscu podania zmniejszy się o 20-30%. Najwyraźniej pozytywne efekty kumulują się i można je wspierać. 

Ale ten środek zdecydowanie nie może zastępować preparatów toksyny botulinowej. Twierdzenia, że serum lub kremy są lepsze od medycyny estetycznej, są absurdalne; to tylko reklama wykorzystująca strach przed procedurami inwazyjnymi i związane z tym koszty finansowe.

Zasadniczo formuła W/O argireliny jest bardzo dobra do stosowania po terapii botulinowej, pomaga to zachować i utrzymać pełny efekt zastrzyków.

WIĘCEJ NIE ZNACZY LEPIEJ 

Powód mojej niezgody na dodanie izolowanych peptydów do preparatów, które już mają działanie peptydowe ze względu na zawartość innych podstawowych składników, jest zakorzeniony w następującym: same peptydy są małymi, delikatnymi aminokwasami. Zsyntetyzowane próbki wydają się być trwalsze niż naturalne, ale wciąż brak prawdziwych danych na temat okresu ich trwałości w składzie preparatu. Czy pozostaną wystarczająco aktywne, aby ogólnie wniknąć w skórę?

Moim zdaniem istnieją sposoby aby skonstruować jeszcze lepsze “pszczoły pracownice” – biorąc pod uwagę zasadę 500 daltonów, a zatem wygodne do użytku lokalnego. Zasada ta stwierdza: cząsteczki ważące do 500 daltonów mogą przenikać przez naskórek, ale są one wielokrotnie mniej stabilne, a cząsteczki ważące więcej niż 500 daltonów nie.

Ale na razie możemy z czystym sumieniem przypisywać do skutecznych środków składniki o naturalnej zawartości peptydu i sprawdzonych w czasie, gdzie argirelina wykonuje swoje zadanie.

Problem jest taki: wiele produktów zawiera bardzo aktywne składniki w ekstremalnie wysokich stężeniach, które naprawdę wpływają na naturalne procesy i zmiany w naskórku, najlepiej naśladując naturalne funkcje skóry, jakby była młoda. Jeśli zmieszać z takim produktem również nowe modne peptydy, niekoniecznie stanie się on lepszy lub bardziej skuteczny.

Ale jeśli promować go za pomocą dużej kampanii marketingowej, w towarzystwie kilku pseudonaukowych zwrotów znalezionych w Google, zostanie po prostu zmieciony z półek.


Follow ua

Końcowe wyniki leczenia – to właśnie stanowi podstawę do rzeczywistych zmian pod wpływem czynników zawartych w produkcie, to decyduje o tym efekcie, który eksperci marketingowi przedstawiają jako dowód siły peptydów.

54321
(0 votes. Average 0 of 5)